W piątek,11 stycznia, cała społeczność naszej szkoły nareszcie mogła poczuć karnawał! Tego dnia nie było lekcji, za to na korytarzach, w pracowniach i sali gimnastycznej zapanował radosny, beztroski nastrój zabawy. W kolorowym tłumie dzieci i młodzieży zwracały uwagę zarówno wspaniałe, balowe kreacje, jak też pomysłowe kostiumy postaci z bajek, zwierząt czy fantastycznych stworów. Wśród tej różnorodności od czasu do czasu przemykał Święty Mikołaj z workiem prezentów na plecach. Zabawa trwała od samego rana. To właśnie w tym czasie swój karnawał świętowali najmłodsi uczniowie naszej szkoły.
Potem, „salę balową” objęli w posiadanie uczniowie klas IV-VIII. Początkowo trochę onieśmieleni, ale z wypiekami na twarzach i z ciekawością coraz liczniej pojawiali się w sali gimnastycznej. Tam bowiem królowała muzyka, DJ oraz przyciągały wzrok kolorowe dekoracje. Pewnie nikt ze zgromadzonych nie odważyłby się wejść na parkiet, gdyby nie przebojowa p. Katarzyna Małek, która zaprosiła uczestników do tańca. A że rytmy były gorące, szybko zabawa zaczęła nabierać rumieńców. Zwłaszcza, kiedy na parkiecie pojawiła się p. Julita Lenio, która rozruszała całą imprezę. I o to właśnie chodziło – w końcu pojawił się ktoś, kto porwał naszą młodzież do tańca, pokazując wdzięk i elegancję tanecznych ruchów! Chyba w następnym roku poprosimy p. Julitę, aby przed kolejną szkolną choinką poprowadziła warsztaty taneczne dla naszej młodzieży, aby ta poczuła radość wspólnej zabawy i nie przesiedziała całej imprezy na ławkach, w kącie sali gimnastycznej.
Naturalnie nie byłoby „choinkowej” imprezy bez poczęstunku, o który zadbali sami uczniowie, ale też rodzice i wychowawcy. W przerwach zatem karnawałowego szaleństwa można było odpocząć i posilić się z rówieśnikami w swojej klasopracowni. Oczywiście jak to zazwyczaj bywa najlepsza zabawa zaczęła się na pół godziny przed końcem, czyli godziną 15.00. Oj, niechętnie, ociągając się uczniowie opuszczali szkolną „salę balową”. A zatem do zobaczenia za rok!