15 października obchodzimy Międzynarodowy Dzień Białej Laski. Dzień szczególny, bo to, co zdaje się być gdzieś, do końca nie wiedzieć gdzie, zaczyna nas zastanawiać. Nieczęsto widujemy osoby niedowidzące lub niewidome wchodząc do sklepu, idąc chodnikiem. Na pewno też nie zastanawiamy się jak wyglądałoby nasze życie, gdyby ta niepełnosprawność stała się moim udziałem. Dlatego cały ubiegły tydzień był poświęcony zagadnieniom związanym z niedowidzeniem i niewidzeniem. Wybrane klasy podczas lekcji wychowawczych miały okazję nieco bliżej i dokładniej przyjrzeć się tym zagadnieniom. Dzięki zaangażowaniu nauczycieli uczniowie mogli wejść w rolę osoby pozbawionej wzroku, rozpoznawali przedmioty za pomocą innych zmysłów, głównie dotyku. Oglądali też film edukacyjny przygotowany przez Polski Związek Niewidomych, który pokazał nam, że dysfunkcja wzroku nie wiąże się z brakiem samodzielności, bezradnością. Niewątpliwie życie wymaga wówczas opanowania innych umiejętności, ale także osoba niedowidząca czy niewidoma może być szczęśliwa. Uczniowie samodzielnie tworzyli wypukłe litery, potem próbowali je odczytać. Był to wstęp do nauki pisma Brailla. Okazało się, że to nie lada sztuka, by opuszkami palców wyczuć wypukłe punkty, a potem odczytać ich konfigurację, by dowiedzieć się, np. jak nazywa się dany lek. Wszyscy jednogłośnie przyznali, że potrzeba wielu lat wytężonej pracy, aby opanować tą trudną sztukę. Uczyli się również jak zostać przewodnikiem osoby niewidomej i na pewno poradzą sobie, gdy taka osoba będzie wymagała pomocy, np. na ulicy. Dowiedzieli się kim jest pies przewodnik, jak wygląda przygotowanie czworonoga do tej pracy, jak pomaga w codziennym życiu. Niektórzy uczniowie ubrali się w białe koszulki na znak integracji z osobami niewidomymi i niedowidzącymi oraz wykonali okazjonalne przypinki. W czasie zajęć pojawiło się mnóstwo pytań, np. Czy niewidomi grają w piłkę?, Skąd wiedzą gdzie na talerzu leżą ziemniaki, a gdzie kotlet?, Skąd wiedzą zalewając herbatę, że szklanka jest pełna? Niejednokrotnie wywiązywała się dyskusja, którą ożywiały, pokazywane przez nauczycieli, gadżety ułtwiające życie osobom z dysfunkcją wzroku. Zajęcia wywołały wiele emocji, ale w niejednym z nas wzbudziły też refleksje ...