87 428 90 60  
sekretariat@sp7.gizycko.pl

ul.Wodociągowa 8
11-500 Giżycko


Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /templates/dd_speedtruck_109/library/Designer/Content/SingleArticle.php on line 198

wykopki23 września dla uczniów klasy 3 a, był wyjątkowym dniem: po pierwsze przywitaliśmy pierwszy dzień kalendarzowej jesieni, dowiedzieliśmy się, że to dzień spadających liści, ale przede wszystkim tego dnia wybraliśmy się do gospodarstwa Państwa Barczak w Miczułach, by dowiedzieć się na czym polegają tzw. wykopki i jak nazywają się maszyny rolnicze, dzięki którym wykopywane są ziemniaki. Po przywitaniu się z rodziną Marysi, mieliśmy trochę czasu na zapoznanie się z otoczeniem i jej mieszkańcami. Pan Łukasz z Panią Pauliną oprowadzili nas po swoim gospodarstwie, jednocześnie opowiadając nam o ich mieszkańcach. Podziwialiśmy pięknego kolorowego bażanta, kury, kaczki, psy i koty. Kto chciał, mógł karmić króliki. Mieliśmy okazję zobaczyć domek na zimę dla owadów, własnoręcznie wykonany przez tatę Marysi. Po zwiedzaniu udaliśmy się na zbiór ziemniaków. Pan Łukasz opowiedział i zademonstrował nam jak dawniej odbywały się wykopki, jak nazywały się narzędzia, którymi ręcznie wykopywano ziemniaki, a jak wykopuje się je obecnie nowoczesnym sprzętem rolniczym. Do uczestnictwa w wykopkach byli chętni wszyscy. Każdy z wielkim entuzjazmem zbierał wykopane ziemniaki. Ależ to była... prawdziwa frajda i ogromna radość. Po udanych zbiorach, ziemniaki zawijaliśmy w folię i wrzucaliśmy do żaru ogniska. Po takiej pracy, to i posiłek nam lepiej smakował. Państwo Barczak przygotowali nam pieczone kiełbaski, a babcia Marysi upiekła przepyszne, bułeczki drożdżowe ze śliwkami i kruszonką, mmm...pychota! A do tego wszystkiego gorąca herbatka. Po takim posiłku udaliśmy się na wspólne zabawy, a było ich trochę: była gra w kółko i krzyżyk, szachy, gra w boule, trampolina. Używając profesjonalnego sprzętu bawiliśmy się w poszukiwaczy skarbów, a trochę ich było... Po zabawach przyszedł czas na skosztowanie pieczonych ziemniaków, smak nie do opisania. Na zakończenie pobytu udaliśmy się wspólnie nad staw. Tam karmiliśmy ryby, a przy okazji nawiązał się temat ich łowienia. To była najwspanialsza wycieczka, ponieważ w tak krótkim czasie zdobyliśmy mnóstwo nowej wiedzy. Tak było miło i wspaniale, że nie chciało nam się wracać do domu. Bardzo dziękujemy Państwu Barczak za zaproszenie nas do siebie, zorganizowanie ciekawej lekcji przyrody, przygotowanie smacznego posiłku oraz tylu wspaniałych atrakcji. Dziękujemy za przemiłe przyjęcie nas, poświęcony swój czas oraz ciepły i serdeczny uśmiech. galeria